Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mikyetea
Korektor
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 13:38, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
a i jeszcze jedno. przecież on ma czasem okradać. musi dosięgnąć jednak a jak będzie taki mały to nic nie zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Angus Smugan
Skryba
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Pon 0:09, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No ale czy Ty osobiście siedziałabyś cały dzień w kominie o szerokości przy maksymalnych wymiarach 60 na 80? I jeszcze worek wieszać? ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mikyetea
Korektor
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:20, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
a kto powiedział że on jest normalny? worek byłby nad nim a siedzi sobie w palenisku. i łazi po karczmie przecież. nie jest tam uziemiony. nie może byc rozmiarów noworodka bo to się mija z celem. zadepczą go i niczego nie ukradnie jak będzie niewiele większy od szczura. 80-90 cm spoko. mniej nie przesadzajmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raziel
Mistrz Gry
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 0:25, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie marudźcie - zróbmy odpowiednik Lepka i będzie ok. Nie za duży, nie za mały, wymiary odpowiednie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kumitee
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:18, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A ja wpadłem na inny pomysł.
Zostawiamy skrzata metrowego. Ale, żeby Gdacze nie mieli wątpliwości jak to z tym kominem jest. Mianowicie, Dzbanek zadomowił się tak naprawdę na niewielkim strychu, do którego nie ma dostępu innego, niż przez komin, i przez dziurę ze starych wydłubanych cegieł. Wiecie o co mi chodzi. I tak będzie nazywany skrzatem z komina, bo z niego będzie wyłaził. Worek na skarby też tam może mieć. A jak ktoś się będzie dopytywał jak taki duży skrzat w kominie się mieści, to mamy furtkę że to nie w kominie tylko na strychu mieszka, a tam przez komin włazi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Raziel
Mistrz Gry
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 11:19, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No i taki układ mi pasuje..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angus Smugan
Skryba
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Pon 13:52, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No i na to się zgodzę ;)To brzmi dużo sensowniej. Od siebie jeszcze zamontuje mu w tym kominie drabinkę sznurową żeby nikt nie dorwał się do jego skarbów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angus Smugan
Skryba
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Pon 23:46, 24 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A tak przy okazji.. Kto ma się w końcu zabrać za ten opis? Ja czy Mika?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angus Smugan
Skryba
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Śro 19:31, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Emm... Tak się zastanawiam... Mika prosiła mnie o to by umieścić w kraczmie dwa kominy. Jeden dla gości, ten czynny i jeden dla skrzata ten "nieczynny". Na pewno w kuchni musi być palenisko (jeśli nawet nie dwa). O co mi chodzi.. Dwa kominki to jednak przesada, zważywszy na to, że w karczmie często i nagannie panuje samoobsługa. Skąd będzie wiadomo, że komuś szalonemu na tyle by być idiotą, nie przyjdzie do głowy rozpalenie ognia akurat w tym kominku gdzie "mieszka" skrzat? Np. za to, że ów rzeczony skrzacik coś komuś ukradnie...
Do tego, dwa kominy to jednak architektoniczna przesada.. ;/
Stąd mój pomysł!
Przypatrzcie się.. Jeśli korzystamy z tego rysunku to widzę dla skrzata całkiem ładną miejscówkę. Przecież mamy takie piękne schody xD "ukryte przejście pod nie może być albo z zaplecza lub za kontuarem. To tylko luźna propozycja zanim zabiorę się za opis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mikyetea
Korektor
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:36, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Angus ten skrzat ma byc chory na dyńkę... to nie Harry Potter lat przed 11... średnio mi się szczerze mówiąc ten pomysł podoba.. Da się wykombinować uzasadnienie dla wybudowania drugiego kominka ( sam skrzat tez jest niezłym powodem). Kominek można zaczarować? a i Skrzatowi można opisać jakie ma pomysły na bronienie się. tym bardziej że podobno było ustalone, że on w samym kominku nie mieszka tylko na strychu co już nawet zmieniłam a włazi tylko przez kominek. to mu najwyżej dupsko przyjara się nieco...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mikyetea
Korektor
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:41, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
a i jak skrzacik komuś coś ukradnie to któryś z karczmarzy lub mg musi być by nim sterować więc do samowolki nie dopuści. a jak tak o sobie ktoś podpali kominek który jest nieczynny ( grozi pożarem, i innymi zniszczeniami karczmy co musi być ustalone z mg) to życzę mu miłego bana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kumitee
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:21, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hmmm... w sumie nie rozumiem dlaczego miałoby nie być dwóch kominów. I to nawet jeżeli chodzi o logiczne i architektoniczne spojrzenie na sprawę. Kominy budowane są z cegły lub kamienia, więc stanowiłyby główne oparcie dla budynku. Dwa niczemu tutaj nie przeszkadzają.
Musimy też pamiętać że karczma to duże pomieszczenie. Jedno palenisko nie zapewniło by wystarczająco dużo ciepła. A w okresie w którym mniej więcej rozgrywa się nasza gra nikt nie słyszał o rurach do rozprowadzania ciepła z kominka. Tak więc dwa paleniska, jak najbardziej. A jedno może być nieczynne...bo skrzat nie daje w nim rozpalić ognia. Tu mamy duże pole do popisu.
Dajmy na to skrzat ukradł coś jakiemuś graczowi. Czmychnął z tym do komina. Ten rozpala ogień, żeby wykurzyć dziada, i po pierwsze skrzatowi nic się nie dzieje, bo siedzi na strychu, a żeby czasem go nie zadymiono, wylewa do komina kubełek wody. (Bo i czemu nie) Ogólny śmiech i wszystko logicznie wyjaśnione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angus Smugan
Skryba
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Czw 19:51, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zamiast kubełku to raczej co innego by "wylał".. Na przykład wypite piwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|